Docierając do wioski - od strony miasta - przekraczamy skrzyżowanie dróg i podążamy prosto ok. 0,4 km. Zatrzymując się w tym miejscu zauważymy po lewej stronie drogi stary, zdewastowany cmentarz greckokatolicki, od 1875 roku prawosławny. Była tam pochowana Joanna Grodecka, matka chrzestna Bolesława Prusa. Niestety, jej nagrobek nie zachował się.
Omawiany teren, łącznie z okolicznym wzgórzem, nosi nazwę Horodysko.
Jest to miejsce częstych prac wykopaliskowych. Gródek, to miejscowość, która odegrała bardzo ważną rolę w naszych pradziejach. Rozwijające się tutaj - na przestrzeni wielu tysiącleci - osadnictwo, pozostawiło po sobie wiele cmentarzysk i śladów osad z różnych okresów naszej historii. Osada w Gródku z okresu 3100-2500 r. p.n.e. okazała się kopalnią wiedzy na temat życia ludności kultury pucharów lejkowatych. Prace wykopaliskowe prowadzono również na cmentarzysku kultury łużyckiej z początku I tysiąclecia p.n.e., gdzie wydobyto wiele popielnic z prochami zmarłych.
Skandynawscy Goci, przebywając w Kotlinie Hrubieszowskiej ponad 200 lat, również w Gródku pozostawili po sobie kilka cmentarzysk i ślady po osadach. To tutaj znajduje się największe w Europie cmentarzysko gockie. Prowadzone wykopaliska dostarczyły wiele sensacyjnych odkryć dotyczących życia tego ludu. Tutaj również odkryto pochówek wojownika w pełnym uzbrojeniu z okresu XI wieku. Jadąc od cmentarza w kierunku rzeki, wjeżdżamy w krótki, ale za to wysoki wąwóz. Gdy opuszczamy ten nieco ciemny korytarz lessowy, przed naszymi oczyma otwiera się panorama rozległej doliny Bugu. W tym miejscu radzę wejść na wysoką skarpę Horodyska, idąc w kierunku południowym. Jest to doskonały punkt widokowy na przepiękną dolinę Bugu. Stąd możemy zobaczyć szerokotorową linię kolejową LHS wraz z mostem na Bugu, łączącą Śląsk z Ukrainą oraz meandrującą rzekę wśród podmokłych, nadbużańskich łąk. Silnie nasłonecznione skarpy na terenie Gródka są miejscem gdzie dogodne warunki do rozwoju znalazły rośliny ciepłolubne pochodzące z głębi Ukrainy. Wśród bujnie rozwijającej się roślinności stepowej możemy dostrzec m.in.: szczodrzeńca zmiennego, żmijowca stepowego, kosaćca bezlistnego oraz wężymorda stepowego. Stanowisko, tej unikatowej w skali kraju roślinności, stanowi pomnik przyrody. Teraz schodzimy z powrotem do wylotu wąwozu. Dalej, podążając polną drogą w kierunku północnym - zgodnie z nurtem rzeki Bug - docieramy do miejsca, gdzie swoje ujście do Bugu ma Huczwa. Tutaj i w wielu innych nadbrzeżnych miejscach łatwo dostrzec ślady pobytu bobrów. Powalone drzewa oraz grube wióra, które pozostały po tych zwierzętach świadczą o wielkiej sile tych ssaków. Z tego miejsca udajemy się na grodzisko. Aby tam dotrzeć "trzymamy" się tym razem rzeki Huczwy, przemieszczając się w kierunku przeciwnym do jej nurtu (na zachód). Po prawie 1 km wędrówki docieramy do - jednego z najpotężniejszych na Zamojszczyźnie - grodziska. Grodzisko w Gródku jest jednym z najstarszych na Zamojszczyźnie. To tutaj znajdował się gród Wołyń, wchodzący niegdyś w skład Grodów Czerwieńskich. Wołynianie mieli tu jedno ze swoich centrów plemiennych. Stąd nazwa Wołyń rozpowszechniła się na Ruś a później Rzeczpospolitą. Gród stał na wzniesieniu otoczonym wokół mokradłami. Stanowił w ten sposób punkt strategiczny, który w owych czasach strzegł przeprawy przez Bug. Należy tu wspomnieć, że gród Wołyń leżał na szlaku z Kijowa do Małopolski. Na przełomie X i XI wieku należał do Rusi Kijowskiej - po zagarnięciu go w 981 roku przez kijowskiego księcia Włodzimierza. W 1018 roku zdobył go Bolesław Chrobry, podczas zwycięskiej wyprawy na Kijów. Po śmierci króla gród ponownie wrócił w ręce książąt ruskich. Ostatnie wzmianki o grodzie pochodzą z połowy XIII wieku i mówią o zniszczeniu go przez najazd Mongołów. Niewykluczone jest jednak, że władający wówczas Grodami Czerwieńskimi książęta halicko-włodzimierscy, zniszczyli własne umocnienia na rozkaz wodza tatarskiego. Podczas prowadzonych tutaj prac wykopaliskowych odkryto bardzo ciekawe zabytki związane z wczesnośredniowieczem (VI - XIII w.). Znaleziono tutaj m.in. rzadko spotykane enkolpiony (dwuczęściowe zawieszki w kształcie krzyża z miejscem na relikwię). Potężne grodzisko, nazywane przez miejscową ludność Zamczyskiem, położone jest nad Huczwą. W Gródku krzyżuje się wiele szlaków turystycznych. Tutaj też zbudowano wieżę widokową. Stoi na skarpie Królewskiego Kąta, co pozwala na dokładniejsze oglądanie m.in. panoramy użytku ekologicznego "Błonia Nadbużańskie".